W parku jesień juz na dore obnarzyła większość drzew z liści usypując dywan pod nogi spacerowiczów.
Delete
Spokojny spacer i dużo muzyki. i pies.
spokój wewnątrz...? chyba nie... chyba ?
Czuję, usycha we mnie wiara
Instynkt ludzkości nieomylny
Tyle słów niepotrzebnych naraz
Złości i trwogi zgiełk bezsilny
Chcę uciec, wiem to brzmi naiwnie
Chcę uciec choćby na pustynię
- Jesteś zmęczony?
Tak
To minie
Alt+Ctrl+Delete - ja wysiadam
- Czujesz ten wiatr?
- Nie... nie czuje.
- Umarłeś?
- Chyba tak...