Siedzę w ciemnych katach swojego pokoju, skulona, zziębnięta, przemęczona. Mam dość Twoich gierek, Twoich rozstań i powrotów. Lubiłam wiatr, ale Ciebie kochałam, nie chciałam bys był jak on! A pamiętasz? Nasze pierwsze nic nie znaczące rozmowy, nasze nic nie znaczące spotkania? Wtedy jeszcze nic nas nie łączyło, nic poza 'Lubię CIę', nic nas przy sobie nie trzymało, bylismy gotowi odejść bez żadnej łzy, dopóki nie zapytałeś czy chciałabym z Tobą dzielić dobre i złe dni, dopóki nie zechciałeś bym chciała isć z Tobą w tym samym kierunku, dopóki się nie zgodziłam. I po co nam to było? po co mi, po co Tobie? Po jaką cholerę?! Tobie szybko sie znudziło, z czasem nasze wieczorne spacery zamieniałeś na wyjście z kolegami lub siedzenie przed komputerem, nasze rozmowy zamieniłeś na trzy sms'y dziennie, a spotkania w brak czasu dla mnie. Z czasem po prostu urywałeś kontakt na kilka tygodni, po czym wracałeś i zachowywałeś sie jak gdyby nigdy nic się nie stało. A ja głupia za każdym razem musiałam Ci wierzyć, ze tym razem bedzie juz dobrze! Znudziło mi się juz to. Gdybys Ty tylko widział moje oczy, moje smutne i czerwone od płaczu oczy! Moje pozcierane i piekące policzki, moje drżące dłonie, moje pokaleczone ciało. Jak mogłam być tak głupia, by się tak zadłuzyć, by tak cierpieć, tak czekać, mieć nadzieję jak dziecko! Jak mogłam wyrządzić sobie tyle krzywdy?! Sama siebie nie rozumiem! Ale to już koniec, kiedy teraz bedziesz chciał wrócić, nie będziesz miał do czego! Ja do tego czasu się pozbieram, wydobrzeje. A jak zobaczę Ciebie stojącego w moich drzwiach przedstawię Ci mojego nowego chłopaka, takiego który będzie moim jedynym szczęściem, moją druga Izą, bo to ona dawała mi dawkę mocy by mieć siłę walczyć z uczuciem, którym Cię darzyłam. Teraz pozostała mi tylko cząstka bolących wspomnień i ogromna garść nienawiści za to, co mi wyrządziłeś!
Inni zdjęcia: Ja coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneJa coooooooneŻyj kwiecie mój żyj ezekh114Król w okowach. ezekh114Kupiłem kabel. ezekh114