Iza już leżakuje jak przedszkolak: -śpisz?
-nie, marzę, właśnie przerwałaś mi przedstawianie mojego chłopaka koleżance na Hawajach.
-dobra, marzę dalej.
-tylko nie zaśnij i nie wkręcaj mi kitów, że cie bolą oczy. oops. zapomniałam, że to ja tak robię. ;D
a ja piszę z Aldoną ;*
i słucham 'malina fetamina'
[fot. Iza.] -sesja.