No cześć!.
Właśnie przed chwilą wróciłam z kina bo jednak pojechałam z Alą ,Monią i Marysią haha ostroo za nim dojechałyśmy to musiałyśmy stać w korkach niewiadomo le objechac całe katowice po czym sie okazało że do Heliosa nie ma raczej jak dojechac bo se wymślili jakiś Tour de Polon nie wiem czy dobże napisałam ale w dupie to mam niemogli jutro tego zrobić ?!. no to pojechałyśmy do punktu 44 i tam posżłyśmy na Harego oczywiście część II insygni śmierci <3 naprawde świetny genialny zajebisty i w ogóle nie sądziłam że to powiem kiedykolwiek ale popłakałam się w kilku momentach, ale to nic nowego ja nawet na komedii płacze ; p dobra to na tyle ide coś zjeść ;D
Jutro plażówka z Alą ;*>
`Nara ;**