przedwczoraj
wtorkowy dzień okazał sie zwykłym
jakże ciekawym wtorkiem minionego miesiaca xd
tak jak powinno pojechałam normalnie do szkoły i
spierdzieliłam z ostatniej lekcji jak ZWYKLE moze
raz czy dwa byłam do końca we wtorkowych wieczorach xd
ale pojechałam do domu i nic więcej
wczoraj
no takk...spotkałam się z Kleiniakiem tak rano jakos przed 12 parę minut na Witominie
i pojechaliśmy na zakupy w sumei to ja na zakupy śmigałam a on mi ewentualnie pomagał hehiehie :)
po drodze spotkała mnei ciekawa oferta świateczna ciasteczek 3 opakowń za 5 zł
+ 6 batoników ala michałki gratis xd nie mogłam oprzeć sie pokusie a prezenty to też słodycze jakieś
a ja bede miała co dzieciakom dawać :) po zakupach światecznym z Kleiniakiem cz 1
zakończyła sie sukcesem w Macdonaldzie..i napira i zżera mnei zazdrość
że nie mam wygranych naklejek z maka prócz
małego chapuccino lub małych frytek itd ;/
bo to co chwile wygrywam LOOOOL !
no i potem poejchaliśmy w swoje strony on na chate pocisnał ja na mrowisko
bo to sroda i tam w sumie powinnam być :<
jest mały problem poprawiam matematyke
ale na sczęście dosłownie jakby z nieba mi spadł Adrian i mi pomógł po części
bo reszte zrobi w domu i mi przetłumaczy jak to sie robi..wkoncu musze dac poprawe
na poneidziałek jeszcze na weekend wyjeżdżam czuje że te egzaminy beda lajtowe tylko polskiego sie obawiam (respect) no ok do 18 posiedziałąm w mrowisku a potem pojechałam do domu
dzisiaj
SZKOŁA SZKOŁA i pierdolony EGZAMINYYY SEMESTRALNE kurwa :< !
geografia..zaliczona, fizyka do poprawy (chyba), dwa angielskei zdam
bo mam pomoce dydaktyczne dla połowy klasy xd polski..robimy powtórke na zaliczenia w
poniedziałek a na biologi przynosimy prace o chorobach dziedzicznych
czyli ten dzień egzaminowy mam po części zaliczony
o rajuśku ale sie zrymowało hiehie ;d
dobra stres mnei zrżera i mam małego wkurwa na wszystko i wszystkich :<
i całuje moją Martyne w czółko ! x*
+ stress no stress no stress ! :<
+ w Sobote idziemy na BEDNARKA ?!
P.S a to wspominkowe zdjęcie z mikołajkowego wieczora z Patrycją Markowską ;) jaki chill out :>
* Pezet - Gdyby miało nie być jutra
________________
Rozsypał płatki róż na podłogę i łóżko
Po czym wskoczył w stary garnitur z cylindrem i muszką
W pokoju było duszno jak malował jej rzęsy
W tle leciał Barry White - "Oh What a Night For Dancing"
Wiedział, że będzie tęsknić, ich miłość jest zatruta
Niepoprawny romantyk obdarzył uczuciem trupa