Fajny dzień.
Fantastyczny dzień.
Miły dzień to był.
Rano Zuzia mooja :* <3.. Opalałysmy sie normalnie i wpadałysmy pod Szlaufa nawet z Ajszą.
Zjadłysmy u mnie sniadanko.
i Obiad.
Jeestem cudnie opalona, ale mnie jakos wszystko swędzi. ;o
Potem wpadła Nacia <3.
Usypiałysmy Filipka. Ten Cielak( Naćka rzecz jasna) spóznił sie na busa.
a teraz wróciłam Od Małego.
Byliśmy na spacerze. i taaakie tam
-a mówił Ci ktoś ,skarbie,ze masz najpiekniejszy usmiech Jaki istnieje?
-Ja Ci to mówie.
-ADADADAAA!
*Przeciez tego chcemy, Jasia-Damy rade nie?
-Nie wiem, boje sie.
-noo wez. Jedziemy!
yeeha!