Zostaliśmy niby zgłoszeni do konkursu, gdzie, to nie wiem, bo jak szukam nas po nazwie, to nigdzie nas nie ma, nawet, jeżeli się nie udało, to i tak przynajmniej jeden utwór jest nagrany, ale z powodu negatywnego feedbacku od fanów dotyczącego wokalu, nagramy go (wokal) jeszcze raz po swojemu i na żywca też grać będziemy to po staremu.
Ja nabawiłem się jakiegoś urazu lewej łapy, zwykłe złapanie akordu powoduje ból w przedramieniu, w związku z czym zmuszony jestem zrezygnować z gitary na razie na tydzień, przetrenowanie, ehh.. a myślałem, że dla amatora to niemożliwe do osiągnięcia, a tu proszę..
Pozdro dla mhrocznych słuchaczy, szykujcie się na wakacyjne kopanie dupy, kiedy to planujemy trochę w Łodzi pokoncertować!