Kraków? Czy to dobra opcja i czy warto, aż tak zaryzykowć?
W sumie bez ryzyka nie ma zabawy, ale czy warto? Czy nie wrócę po miesiącu z podkulonym ogonem,bo bajka okazała się za trudna. Decyzja wciąż w zawieszeniu, a jedyna osoba, która najprawdopodobniej mogła by zatrzymać mnie w tym kurwidołku nawet nie zdaje sobie z tego sprawy.. ehh.. jak zwykle pod górkę. Szlak!
Użytkownik petryfix
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.