Odchodzisz już trzydziesty raz
Trzydziesty raz zabierasz psa
W kuchni nie pachnie już smażonym jajkiem
Chyba naprawdę mało cię znam
Na szafce tu obok przy drzwiach
Niedokończona paczka fajek
Nasze radio wciąż gra
A ty odchodzisz trzydziesty raz
Ale nie jest źle przecież wiem że i tak kochasz mnie
Wszak i ja kocham ciebie i tak
Odchodzisz już trzydziesty raz
Trzydziesty raz zostaję sam
Ale nie krzyczysz nie płaczesz nie trzaskasz drzwiami
Nawet nie przewracasz oczami
Ale nie jest źle przecież wiem że i tak kochasz mnie
Wszak i ja kocham ciebie i tak
Nie zapłacony prąd i gaz
Wyczerpany zapas miodu
Kto temu winien wszystkiemu no kto jak nie ja...
Ale nie jest źle, przecież wiem, że i tak kochasz mnie, wszak i ja kocham ciebie i tak...
Ale proszę cię
Wróć do mnie
"Podróże z i pod prąd" mi się ściagają ^^ ( już 85,6 % )
"Nieprzygoda" też xD (aż 10 % o.O)
Nie mam nic ciekawego do powiedzenia xD
( normalne )
Pozdrawiam Ache, za ten poniedziałek podczas którego:
- darła się na cały skate-park "patrz! jest tu!!"
- ja kazałam jej się nie dzeć ( xD )
- rzucałyśmy butelka od tymbarka na odległość
- chodziłam bez kurtki
- Acha wiązała mi sznurowadło xD
- spadła mi nakretka z pióra z rampy oO
- spadł jej mój ulubiony ołówek z Żaka! xD ( również z rampy^^ )
- poszłyśmy do domu na kopytka ^^ (yeah!)
Pozdrawiam Anię i Monikę za wczoraj^^
Za te trzy godziny spedzone na dworze mimo choroby xD
No i pozwole sobie pozdrowić Filipa xP
y tyle xD
( dodałam moje pierwsze zdjęcie na naszej-klasie, yeah! xD )