Teraz już wiem czym jest śmierć bliskiej osoby...
Czuje się wtedy jakby jakaś wewnętrzna siła rozrywała naszą duszę kawałek po kawałku...
Zostawiając pustkę, której nie da się załatać...
Tak wiem. Nie powinnam.
To On. Był prawdziwym mężczyzną do końca. Umarł z uśmiechem na twarzy.
Najgorzej boli serce gdy nie mogę być obok ciebie, by opłakiwać razem śmierć tak bliskiej ci osoby.