twoja Julcia fołewer lof.

na początek : <3

hejeczka c: Kinga po prosiła ładnie , grzecznie o notkę więc jej coś tu nagryzdolę :)

jeja gdy patrzę na Kinię odrazu wspominam naszę nocki , nasze wakacje , podstawówkę
 , wszystkie chwile razem spędzone :c do tego ta myśl że to już nie wróci , to strasznę ....

pamiętam jak się poznaliśmy , dzięki naszym rodzicom i wgl <3 pamiętam gdy jeździliśmy do seby i matiego i oni niby po pólnocy

znaleźli w telewizji bajkę "Kopciuszek" a tak naprawdę włączyli nam naszego pierwszego pornola, haha :) i tak się zaczeło ! Kinia potrafiła u mnie spać tygodniami bez wracania do domu , ja tak samo. Włóczenie się z nią wieczorami po blokach , lipówcę. Nasze pierwsze długie i bardzo ważne miłoście które przeżywaliśmy w kit "boleśne" choć teraz zdaję się  zabawne :)

3 dni rekolekcji , te całe 3 dni spędzone na nockach u Kini ! zrzucona szklanka o 4 nad ranem , huk na cały dom ale oczywiście Kinia

dostała odpierdziel , haha była w kit zła ale wybaczyła :D plucie na siebie nesti tez było oczywiście :)) kłótnie tez były nie raz ale wolę tych złych wspomnień nie wspominać . Wszystko się popsuło , pojawiło się gimanzjum wtedy to już rozdzieliliśmy się całkowicie , choć wiem że mam u niej wsparcię to i tak to nie to samo co kiedyś .

patrz Justin napisał to specjalnie dla nas : <3

hehehehehehe <3

pisała: pjontkabracie   :69