Tak jak podejrzewałam - jestem totalnie niewyspana bo musiałam wstać o 5 rano.
Razem z moim miśkiem zjedliśmy już śniadanie, ogarnęliśmy się, a teraz się pakujemy.
Za trzy godziny mamy samolot do Nowego Jorku, a rodzinka już na nas czeka.
Jakoś specjalnie mnie to nie jara, tak szczerze mówiąc :-)
Zostało mi do spakowania jeszcze mnóstwo rzeczy, także nie będę się rozpisywała.
Mam nadzieję, że nie będziemy musieli zostać tam na długo.
Chociaż wiem, że nadzieja matką głupich :-/
Oby wszystko poszło po mojej myśli!
Miłego dnia ;-*
Tylko obserwowani przez użytkownika perriiee
mogą komentować na tym fotoblogu.