Ostatnio sporą część wolnego czasu spędzam nad wyobrażaniem sobie twej niewielkiej postaci, skulonej milcząco przy moim boku. Jedynymi odgłosami zakłócającymi ciszę pogrążonego w półmroku pomieszczenia jest stukot moich palców uderzających płynnie w klawiaturę laptopa, nasze naprzemienne oddechy i szum deszczu, dobiegający zza uchylonych drzwi balkonowych. Na stole stoją dwa kubki; jeden pełen zimnej kawy, a drugi z resztką herbaty, którą tak lubisz. Czysta popielniczka cierpliwie czeka na koniec mojej pracy, zupełnie jak ty. Mimo wszystko wiem, że uzależnienie dotyczące ciebie, wypełnia moje wnętrze żarem znacznie dotkliwszym od nałogu nikotynowego. Kiedy skupiasz wzrok na ekranie monitora, skanując zapisywane słowa, udaję, że tego nie widzę, skłaniając cię do zazdrosnego obciążenia mojego ramienia swoją głową. Ukradkowy uśmiech chwilę drga na moich ustach i zamykam oczy, wciągając twój zapach, a później wracam do tworzenia bez żadnych wyrzutów sumienia.
Za dużo myślę, zbyt wiele rzeczy chcę zrobić terazjużnatychmiast, choć potrzebują czasu, nie mogę pogodzić się ze światem i napieram na niego, choć odpowiada tym samym ze zdwojoną siłą, kruszę mury, które zbudowałam dawno temu, wciągam nosem słowa, których kiedyś nie słuchałam, choć były ważne, rozpadam się z rozkoszy i szybuję duszą w powietrzu, by ku kresowi wycinać piruety w deszczu. Czy to jeszcze ból czy już euforia?
Inni zdjęcia: Chruszczyki purpleblaack:* patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24