Miała być długa notka, ale jakoś nie mam nastroju.
Bilans:
śniadanie: płatki z mlekiem
drugie śniadanie: pełoziarnista bułka z szynką i papryką
obiad: zupka chińska
kolacja: -
Tatuaż.
Pnie się od stóp, po kostkach, przez łydki, do ud.
Obrazy oplatające ciało, które nie potrafi znieść wagi wspomnień, rozmywają się szybko.
Tusz leje się litrami, brudząc ciemnym strumieniem stare panele.
Zgrabne palce wystukują melodię drgań maszynki.
Obcy ból przypomina czas przeszły.
Jaskrawe kolory synchronizują się z ukłuciami igły.
Zwykłe ciało przemienia się w dzieło sztuki.
Uśmiechnięte wargi zadowolenia, przeczą niedogodnościom cierpienia fizycznego.
Przychylne spojrzenie i zachwycone wargi radują serce twórcy.
Piękno okupione udręką, podobne do namalowanej ekstazy.
Sztuka.
* * *
Clarisse przywitała się z dziewczętami krótkim ruchem dłoni i przysiadła na niskim stoliku herbacianym, uprzednio przytrzymując brzegi blado-pomarańczowej spódnicy, której foliowe fragmenty trzeszczały krępująco, ograniczając swobodę. Z powierzchowną obojętnością profesjonalistki przyjrzała się bardzo młodym twarzom, podobnym tak wielu poprzednim, dopatrując się w ogólnym odbiorze wspomnienia o swoich początkach. Wielki czarny odwrócony krzyż na asymetrycznej bluzie bezimiennej niebieskookiej, wydał się modelce ciekawą anomalią na tle schludnie ubranych dziewczynek, które dopiero co opuściły szkołę licealną. Po krótkim zastanowieniu wstała z miejsca i zaczęła krążyć między kandydatkami, starając się wychwycić każdą, choć najmniejszą wadę w postawie. Kilka młodych kobiet rozglądało się za nią niecierpliwie, zapewne zastanawiając się kiedy zakończy swe pobieżne oględziny. Cienkie ciemne rajstopy, idealnie dopasowane do sierpowatych łydek Clarisse, mogłyby wydać się odzieniem niewystarczająco ogrzewającym, lecz ona - jako pełnoprawna modelka i reprezentantka najnowszych trendów mody - nie odczuwała dyskomfortu z tym związanego. Stawiała pewne kroki, które jednak były tak miękkie, by nie doprowadzić do uszkodzenia cienkich obcasów. Kilkakrotnie zatrzymywała się przed którąś z dziewczyn, by cicho skomentować makijaż, strój czy też figurę. Kiedy stanęła przed wyciągniętą jak struna niebieskooką, jej usta drgnęły w lekkim uśmiechu. Krwistoczerwona szminka, która sprawiała wrażenie jakby zalewała usta dziewczyny, była idealnie dopasowana do kreacji. Iście figlarne spojrzenie podkreślonych czarną kredką oczu, było jednym z najbardziej drapieżnych, jakie modelka widziała na tym kastingu - Chodź - odezwała się do początkującej i z zadowoleniem ruszyła w stronę swojego gabinetu. Na resztę kandydatek przyjdzie pora jutro. To zwarte postanowienie zalało jej myśli.
Inni zdjęcia: :) harrypottergallery:) harrypottergalleryHarry z Ginny harrypottergallerySzczęśliwy Remus :) harrypottergalleryRemus Lupin :) harrypottergalleryZamyślony Harry harrypottergallery:) harrypottergalleryRemus i Tonks harrypottergalleryUliczka acegRemus i Tonks harrypottergallery