dobra, nie śmiać się. te zdjęcie było robione w ważnej chwili haha.
Justyna wtedy siedziała w kabinie z zielonym
haha. umieram jak to sobie przypomnę.
Justyna: jutro widzę na moim biurku wypowiedzenie
i oczywiście nie byłoby dnia gdybym czegoś nie zepsuła.
myslałam, ze tam z Justyną padnę.
Justyna: pomiziać Cię pędzelkiem?
i mordowaliśmy planktona, ogółem NIB ;D
jak sobie to przypominam to się ciągle śmieję.
aaaaa, obejrzałam sobie ten mini koncert i wymiękłam *.*
no. ; ))
'Listen boy
You're outta control
I think you and me
Would be a great couple.'