haha, uwielbiam to zdjęcie.
jak nie mogłam dolecieć w 10 sekund do miejsca gdzie siedziała Kaśka i mało co się nie wywaliłam.
medytujemy ^^
dzisiaj sesja nr. 2 ;D
tylko szkoda, że tak mało ludu.
ale damy radęę.
i wielkie dzięki dla Kasi, że mnie w piątek znosiła.
i wiem, nie lubisz JB ;D
i tak, dziękuję za cierpliwość, chociaz trochę mnie odciągałaś od tych półek ;D
no, dobra.
siedzę w jednym kapciu i jednym kozaku w dodatku mamy
bo swoich nie mam.
i przechodzę całą zimnę w trampkach
albo w glanach xd
jak sobie kupię ^
widzicie jakie już mam długie włosy!
jaaa! ale zapuszczam dalej.
byle do wiosnyy!
And I know, we get a little loud ;D