na Oranżu <33
24.11.2012
by Krystyna (volley133)
Sobota? Super było! Przyjechałam do stajni i dostałam telefon od dziewczyn, że jakies psy za nimi idą (ja oczywiście zrozumiałam że psy je gonią) xD. No to po Wikę, bierzemy jakieś parówki i do dziewczyn biegiem. Okazało się że to male pieski (wbrew moim wyobrażeniom, że to ogromne bestie xD) i wcale ich nie gonią. Ale zawsze spoko xD.. te pieski potem za nami poszły do stajni.. Zamkełyśmy je w boksie, nakarmiłyśmy i na jazdę. Ja na Oranżu, fajnie chłopak chodził. Poskakaliśmy coś mniejszego, potem troszke większe i tyle.. Na koniec jak konio ładnie rozluźniony na długiej wodzy kłusował <33
Dzwonie do mamy się spytać co z tymi psami, bo moja ciocia miała wziąść jednego to mum mówi, że jednak nie bierzemy. No ok, to je wypuściłyśmy.. Psy sobie poszły i mum dzwoni: "Jednak bierzemy tego psa". Myślałam że mnie szlak trafi bo dopiero sobie poszły xD
Chyba to na razie tyle.. Mam nadzieję, że jutro dostanę klipy ze skoków od Werki? :D Oby!