photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2013

4

ROZDZIAŁ 2


Koło 9 obudziłam się. Bardzo ciężko mi się oddychało, a powodem tego był leżący na mnie Patryk. Zrobił sobie ze mnie poduszkę i spał w najlepsze. Zaczęłam mizać go po szyi i plecach. Był taki słodki i bezbronny jak spał. Po chwili obudził się i spojrzał ma mnie zaspanymi oczkami. Nie mogłam się oprzeć i pocałowałam go.
-Dzień dobry przystojniaku.
-Hej maleńka.- powiedział zaspanym głosem. Przytulił się i miał zamiar dalej spać.
-Wstajemy!
-Jeszcze chwilka.
-Idę wziąć prysznic i jak wróce łóżko ma być pościelone.- dałam mu buziaka w czułko i ruszyłam do łazienki.
Po porannej toalecie ruszyłam do pokoju. Patryk dalej spał. Stwierdziłam, że nie będę się go prosić o to by ruszył swoje cztery litery z łóżka. Trzeba użyć innego sposobu. Poszłam do kuchni po kubek zimnej wody. Delikatnie zciągnełam z niego kołdrę i wylałąm wodę na jego plecy. Podziałało. Zadowolona z siebie ruszyłam do kuchni przygotować śniadanko.
Patryk zszedł na dół, gdy wszystko było już przygotowane. Przez cały posiłek nie odezwał się do mnie ani razu. Obrazi się.
Posprzątałam ze stołu i zrobiłam nam po kawie. Dalej był wściekły. Podeszłam do niego  i usiadłam mu na kolanach.
-Jesteś zły?
Nie odpowiedział.
-Dlaczego się do mnie nie odzywasz?
Cisza.
-Zrobiłam coś nie tak?- dalej się z nim droczyłam.
I zaczęło się. Krzyczał na mnie, prawił mi jakieś wywody. Ogólnie był bardzo nie pocieszony dzisiejszą pobudką.
-Skończyłeś już?- zapytałam ze stoickim spokojem, choć bardzo chciało mi się śmiać.
To go jeszcze bardziej rozdrażniło. Dalej coś tam gadał. Był wściekły. Ja już nie wytrzymałam i śmiałam się z niego.
-Słodko wyglądasz jak się złościsz.- też już nie wytrzymał i śmiał się razem ze mną.
Powygłupialiśmy się jeszcze chwilę i Patryk musiał iść do domu.
Cały dzień przeleniuchowałam. W między czasie zadzwoniłam w sprawie ogłoszenia i jutro mam się dowiedzieć na czym stoję. Za godzinę ma wrócić rodzinka więc mam jeszcze trochę spokoju. Idę wziąć gorącą kąpiel, ładuję się do łóżka, modlę się, wysyłam eska na dobranoc do Patryka i zapadam w sen.