Moja mina...<hahahahaha>
Jeju jeszcze tylko 3 dni!!!!
Tak zostało 3 dni i kiniec....
NIEEEEE!!!!
Idzie sie załamac...
Dzsiaj co jazda była....
Po egzaminie ja zawsze powinysmy pujsc na lekcje...
Ale ...
- no to gdzie idziemy...
- tak kolo science na górze, bo tu na dole kamery...
- no to chodzmy...
Poszłysmy siedzmimy, siedzimy, gadamy<i tak przez 45 mni..>
Az tu nagle otwieraja sie drzwi i wchodzi dyrektorka po schodach...
- dziewczynki co wy tu robicie??
-yyyyyyyyyyyyyyyy
- jaka macie teraz lekcje?
- mamy wola lekcje, bo juz skonczylysmy egzamin< powinysmy byc na matmie>
- tak to prosze pokazac podzial godzin?
- nie mamy<niby>
- doobrze , macie szczescie ze was nie spotkałam 10 min wczesniej, bo wasi rodzice mogli po was przyjsc, a teraz idzcie na nastepna lekcje i nie siedzcie nastepnym razem pod moja klasa
No hahahaha ale my glupie, siedziec kolo dyrektorki klasy ;)
Oj hahahaa
No i sama sie z nas smiała, cal szczescie ze nic nie zrobiła;)
Oj co za spoko baka...
Ok ide...
Powodzenia w jutrzejszym bieganiu...
<no sama musze zaczac, bo tu to niezle sie opusciłam>