Maso Corto <3
Powróciłem bogaty w nowe doświadczenia , a mianowicie :
- wywoływanie lawiny
- zdzieranie pleców i łokci
- jak lądować na dupie w trakcie kręcenia 360
- odkopywanie się ze śniegu ( 2m wysokości )
- wpadanie na drzewa
- śmiganie w jebitnej mgle i śnieżycy bez gogli
Ach jak ja bym sobie znowu wpierdolił szarlotke , popił sprite z puszki i wpierdolił bananowego pełnoziarnistego batona a potem ruszył na freeride w Alpejskich bezdrożach :D
pozdro Karlovacko ew. czildog