To tak najpierwsz był tzw.długi weekend który można nazwać długim weekendem pierwszych razów ;P
A później był:weekend śmiechu,łez i przykrych niespodzianek
Puźniej były 2 dni porażek ;)jeszcze jutrzejsze porażki ,ale już teraz zaczynamy od nowa
We Wrocku zgubiłam kolczyki od pana A.i jakoś mnie to nie obeszło kupiłam nowe :swoisty koniec i początek znajduje się tam ;),moje kolczyki z dworca są jak z odpustu ,a te od pana.A się znalazły ,ale to bez znaczenia ;) ,koniec był :)
Co do weekendu "pierwszych razów" to :
1.pierwszy raz na łyżwach :P ,jak widać na załączonym obrazku
2.pierwszy raz w polkowicach
3.taki mały pierwszy raz o którym lepiej nie mówić
4.pierwsze zakupy na dworcu
5.pierwszy kurczak od chińczyka ;)
6.pierwsza taka pomyłka-2 autobusy nie przyjechały
***
Mam ochotę na książkę-chyba zacznę pisać ...
***
Języki mnie dobijają ;)-jakoś nie mam na nie ochoty ;)
***
Psychicznie jestem do bani
***
I znowu mnie okłamiesz
I znów okłamiesz mnie
Ty przecież zawsze kłamiesz
Ty przecież nigdy nie kochałeś mnie
Znaczyłam dla ciebie mniej niż dmuchana lalka
Choć byłam napewno więcej warta
***
Jestem sobą
Teraz czas udowodnić że bycie mną coś znaczy .