photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 25 MARCA 2015
przy porannej kawie zaczelam sie rozciagac,malutka rozgrzewka...I bum zrobilam szpagat. bez zadnego wysilku,nic nie boli. jakie bylo moje zdziwienie, trzy miesiace temu codziennie probowalam,rozciagalam sie I nic. odpuscilam sobie. nawet nie wiedzialam,ze juz moge go bez problemu zrobic.
od dzisiaj ferie,duzo wolnego czasu,kazdy dzien bedzie idealny. zaraz biore sie za trening,wieczorem silownia,a po obiedzie moze rower?
probuje namowic swojego v. zeby zaczal trenowac ze mna,ale slabo to widze...mam juz wiecej miesni niz on. szkoda bo wiekszosc wolnego czasu spedzam aktywnie a on? albo cos z autem albo w dömu bo zimno,bo cos tam cos tam... I tak codziennie mi obiecuje,ze wybiorze sie ze mna,na rowee, na silownie albo glupi domowy trening zrobi ze mna ale lenistwo jest silniejsze. trudno mu zrozumiec ze treningi to moja pasja i cos co kocham. dzisiaj jednak sie zebral w sobie i domowy trening zrobi ze mna.
szkoda,ze nie mamy wspolnych pasji. albo moze to ja przesadzam? wiem,ze kocha mnie jak wariat,ale mi wciaz jest malo!
chyba za duzo wymagam nie tylko od siebie ale rowniez od innych.
jak u was?
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pazdziernik2.

Informacje o pazdziernik2


Inni zdjęcia: Kormoran daje rade bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24"Port to jest poezja." ezekh114... maxima24