Passing

nie wiem co napisac.. kurde no! czas mija tak cholernie szybko...ledwo co sie obejrze mija tydzien.. ledwo co skoncze trening akro okazuje sie ze jutro jest juz kolejny wtorek.. nawet nie zdazam zmeczyc sie szkola a tu juz weekend, swieto, dlugi weekend.. niby jestem zalatany i duzo robie ale tak naprawde to stoje w miejscu... a nawet sie cofam jesli chodzi o pewne rzeczy... pewnie dlatego czas tak zasuwa... ;/

braqje mi qmpli.. 'rodziny'.. chyba zaczynam sie powoli odlaczac... duza czesc pewnie jest przeze mnie..;/ na dodatek pewnie sa wqrzeni za impre a na pewno Siostra... ale na pewno swietnie sie bawili wkoncu ;] szkoda ze sie nie zalapalem, wkoncu mialem stroj i qpilem troche zarcia... nie ma po co sie tlumaczyc skoro nikt nie ciekaw..;P nie bylo mnie i tyle. ;/

Zaczelem wkoncu rozwijac sie pod katem rysowania ;D co tydz pojawia sie nowe dzielo, chodz szkoda ze jakos nie zgarniam tyle komentow co kiedys...;P troche malo motywujace to jest...:P

Wac przyjechal z wrocka ;D smieszne spotkanie bylo ;] szkoda ze nie cala ekipa Y! lazenie po cmetarzu noca rlz ;D

Zapowiada sie kolejny szybki tydzien... ehh w takim tepie nie nadaze z zyciem...oO we wtorek kolejne akro, trza sie czegos konkretnego naumiec! ^_^