Aleksandro, moja ukochana, jesteś pełnoletnią seksbombą i z okazji tego przeobrażenia pragnę Ci złożyć moc życzeń.
Po pierwsze życzę Ci przeżycia drugiej klasy licealnej, co wiemy obie, jest często ponad nasze siły, po tym jak już nam się to uda, życzę Ci zdania maturki na 100% i dostania się bezproblemowo na każdy uniwersytet żebyś potem nie musiała pisać na fejsbuku "fuck you, oxford". Żebyśmy mieszkały razem gdzieś w Walii, w domku bez prądu, gdzie będziemy się uczyć pilnie i rzetelnie.
Życzę Ci żebyś wciąż była dziennikarką nr 1 na meczach Resovii, żebyś była rozchwytywana, uwielbiana i coraz bardziej popularna. Jednak pamiętaj, że przyjdzie taki dzień, gdy już będę tą gwiazdą formatu globalnego i zadzwonisz do mnie, a ja jak przez mgłę przypomnę sobie Twoje nazwisko i obiecuję już teraz, że pozwolę Ci przylecieć na moją prywatną wyspę i poświęcę Ci te 10 min siedząc w jacuzzi.
Oprócz tego życzę Ci więcej czasu ze mną, oczywiście, żebyś mogła przy mnie przebywać, ze mną siedzieć i ze mną rozmawiać, o czym marzysz.
Żebyśmy nagrały więcej filmów, gdzie rozmawiasz z kotem, gdzie widać Ci majtki, gdzie mówisz o człowieku-drzewie, gdzie prosisz by wysyłać smsy o treści TOALETA albo robisz pady na łóżku odmieniając wcześniej puni, punire w każdej deklinacji.
Życzę Ci oczywiście syna murzynka, a razem z nim oczywiście czarnoskórego męża, który będzie tak gruby, że będzie budził się strefami, będzie dawał Ci w lecie cień, a w zimie ciepło, który będzie jeździł do pracy na tym takim czymś, co jeździ na torach w bajkach. Przygotuj się, że Twoje dzieci będą mówić: "mamooo, kiedy przyjdzie wspaniała, piękna, kochana ciocia Karolinaaaa?" Już teraz sobie to uświadom.
Życzę Ci mnóstwo cudownych, profesjonalnych sesji fotograficznych, mnóstwo cudownych meczy koszykówki, które wywołują w nas tyle emocji! Więcej lekcji fitnessu, na których mi tańczysz, więcej piosenek, które mi śpiewasz (uu boj ju lukin laj ju lajk.... CZEK ON MI TUNAJT), więcej wspólnych dni, w trakcie których świetnie się bawimy, więcej dni, kiedy zaprzyjaźniamy się z alkoholem, więcej treningów skalpel, kiler, turbospalanie, żebyś przyzwyczaiła łydki, tylko nie przesadź, bo zaraz tak turbospalisz, że znikniesz (PAMIĘTAJ, że już niedługo to Magda będzie najgrubszą z nas, natomiast my zostaniemy seksbombami), więcej tańca TERMOCONTROL, którego genezy nie pamiętam, żebyś oglądnęła ze mną króla lwa, więcej chemii, biologii, geografii i innych przedmiotów, które znajdują się w jednym worku nazwanym "na chuj mnie to".
Oluniu, spełnienia marzeń, utrzymania pozycji prymusa (czyt. płymusa) i żebyś dalej była przeze mnie tak kochana jak jesteś teraz :*
FELIZ CUMPLEANOS, MI CHICA SEXY