Chciałabym wrócić do tych chwil, kiedy moim największym zmartwieniem było, czy zdążę na wieczorynkę...
Dawno mnie tu nie bylo, i nie dodałam też żadnego wpisu
jakoś tak z powodu braku zdjęć oraz braku czasu bawienia się w photobloga...
postanowiłam usunać te stare wpisy, i zacząć od nowa ;x
kompletny brak planów na dziś . ; / pewnie coś z Ciniakową bedziemy rozkminiać co tu robić jak to zawsze ; d.Pogoda troszku do dupy wiec ciężko bedzie cokolwiek wymyśleć..Ale pociesza mnie fakt, ze week zapowiada się interesująco w dodatku 20 stopni <3 kocham to. Dobra nie będę się za bardzo rozpisywać ponieważ muszę wreszcie ruszyć tyłek z łóżka i się ogarnąć, wiec idę siemaaaaaaaaaaaaa.
...