Hey
Na zdj.Ja i Montanka z dzisiejszej jazdy:)foto by Paulinka:)
Zaczene od poczatku...z rana do Maliszewskiej i Mefista.Ja dzis na Malince smigalam ,a Paula lazowala Mefistoska i bylo bosko.
Pozniej rowerkiem do Montany i Mirandy przez miasto na flaku ale co tam hehe.Wazne ze dojechalysmy na miejsce.Jazda na niej jak najbardziej udana nawt sobie poskaklysmy ,a moim instruktorem nie byl nikt inny jak sama Paulina
.Ajutro powtorka z rozrywki tez na koniki :))
Ps...Dodam ze dzis robiłam nieziemskie ognisko :D smarzenie kiełbas na słomie ;] a co tam byly zweglone a w srodku zimne :) ale cóż nasze genialne pomysly sie na tym dzisiejszym dniu nie skonczyly nie bede zdradzac szczegółow :**** ... Szalejemy :P
PApap