pyzka a tak trzyma.. i nawrt nei chce puścić :> uparłam się że nie pójdę do lekarza ale w takim stanie jak dzisiejszy to chyba konieczne :/
szkolne zaległości?
;*
impulso nie jesteś sama.
ja też sporadycznie tutaj zaglądam...
nie mam czasu dla przyjaciół...
i źle mi z tym.
ale trzeba podnieść głowę do góry i dać radę! :*