Najpierw Ci się podoba - tylko tyle. Później zauważasz, że obchodzi Cię to z kim gada,
jakie ma koleżanki. Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny -
chociaż jeszcze wypierasz się,
że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.
W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie. Trwa to dość długo.
Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego.
W końcu zaczynasz czuć, że serce inaczej pyka -
kochasz Go,
ale udajesz przed sobą, że to nie prawda. bo przecież jesteś zimną
i bezuczuciową panienką.
Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie,
że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku.
Cały ten proces tylko po to ,
by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną..