Szara rzeczywistośc....
Nie mam dużo do napisania...niestety...
Nuda,nuda..i jeszcze raz nuda......
Powrót do szkoły....masakra....
Najgorsze jest czytanie "Syzyfowych prac"....nudne GÓWNO..!!
Co mnie w szkole dobija....?....nadrabianie zaległości...i matematyka...
Na poprawienie ogólnego humorku pofarbowałam włosy..
Kolorek widać na zdjęciu...
Jest boskie...hehe
Muszę jutro posprzątać działkę...
...robie przysługe pewnej osobie...
Ale tak sobie mysle że jak juz będzie wysprzątane to można by to wykorzystać....
Może jakiś mały melanżyk...
********** MIłego dnia życzę.... *****************