Spontan z Karolajn. Teoretycznie nie miało to być nic poważnego. Ot parę pstryków dla zabawy, aby 'mieć na fejsbusia', ale przyznam, że spodobało mi się to ujęcie. Jutro może zrealizuję jeden z pomysłów, już konkretny. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze, bo ostatnio tracę wiarę w swoje siły. Niby wakacje się zaczęły, niby mam pole do popisu... ale tu laptop się rozwalił, tu brak środków na realizacje tych najmocniejszych pomysłów, ale ze mnie maruda :D