Użytkownik usunięty
oj tam w pewnym sensie hiszpański to tez spotkanie towarzyskie:D:D:D
A Carlos chyba przeżyje beze mnie jakieś 2 tyg...
No w końcu to najlepszy czas na rozów wewnętrzny a nie umysłowy... Jakoś ostatnio mi ten umysłowy nie wychodzi....
O sobie: "Jestem kobietą...
wodą,ogniem,burzą,perłą na dnie...wolna jak rzeka.
Jestem kobietą...jestem
dobrem,jestem złem...jestem wodą,jestem ogniem...jawą i senem!"