Ochh shyt co tu dużo mówić, U Merce było całkiem nieźle, Czekamy na powrót Jeffa ;) * All days I spent on phone, talking or watching TVD from the beggin... * Anyway, wczoraj urodziny miała ciocia Gosia, tak więc HBD ;)) Ale tak w sumie to było nudno dopóki ja i Sebid nie kupiliśmy gowna w 7eleven a potem nie pojechaliśmy do domu =D * Best friend, u are mah f*cking best friend, YO HONESTLY THIS WAS THE BEST NIGHT EVER <3 * I coś mi sie zdaje ze wszyscy jesteśmy zdrowo fucked up, ale we are yolo teen. W związku z czym zrobiliśmy sobie "małe" challenge ;D ** na jedna osobę: 1monster, 20 kropel tabascoo, po 4 łyżki masła orzechowego, cała paczka cynamonu, galon mleka(zimnego), po 5 krakersow i 2chsmburgery ** i jeah bitch wygrałam! i sie nie zrzygalam, na co Sebastian 2 razy a Dawid, po czym myśleliśmy ze kurwa umzemy /: ** nie no było fajnie ;) oprócz tego ze sie obudzilam w dziuze min ściana a łóżkiem :p ** Peace Love Rubber Gloves <3