Dzień był ''nienormalny'' O 18.20 Przyszłam do Julki i odrazu do Lewiatana <Lewiatan zamknięty> ... to do Biedrony ;d xd - chpisy , pizza , wafelki , no i oczywiscie te podruby Tigera ^^ ... Powrot do domu - Jula idzie sie myc , Paula siedzi na kompie ... i pisze ... ... ale w pewnym momencie ''cholera'' Patryk pisze ... - spoko Rozmowa dalszy ciąg.... az sobie poszli z gg ;(! ( nie a tak bylo fajnie ) ;d Godz. 22.20 Jula mowi ze musi wyjsc z psem ;d poszlismy no i oczywiscie aparat mielismy ze soba ;d .... NO nie Jula siagnela kurtke <czy cos jeszcze sciagnie> ? ;d Robimy foty a tu nagle jakis pijak ... sniezka w rekach ;d i on : no zucajcie ja zlapie .... - Spadaj <powiedzialam> ;d xd - No zucaj <powiedzial> - Wez idz <me slowa> ;d ;d ;d Dzien byl extra fajny .... Najlepsza to byla ta rozmowa z Patrykiem i Pijakiem ;d ;d ;******* aaaa.... TE Tigery to podruba ... ;/ o 00.30 juz poszlysmy spac ;/ ;d ;d ;d