Teraz o 5:17 zastanawiam się czy postawiłam na właściwe jednostki będące częścią mojej poniekąd egzystencji.
"Zadzwoń do mnie za kilka lat, ja na pewno nie zapomnę jak pozmieniałeś mój świat"
I chciałam tylko powiedzieć, że absurdalnym jest stwierdzenie, że śnimy o osobach o ktorych bez przerwy myślimy, No chyba, że jesteś w kącie mojej głowy w sposób dla mnie nieświadomy... I bardzo boje się, że tak będzie już zawsze. Dobranoc