no to jeszcze jutro i weekendzik :3
dzisiaj 8 lekcji, a tym 2 angielskie i 2 majce, jakoś zleciało ^^
Klaudia ogarnęła, jak obliczać wartość bezwzględną, więc jest dobrze =D
teraz próbuję wytłumaczyć na fb Ance rozwiązywanie równań, ale chyba się to nie uda, nie żebym nie wierzyła w jej możliwości xd
jutro po lekcjach do dentysty, aż się boję :o
właśnie idą skoki, liczę na naszych polaków *.*
na zdj Titanic w wersji forever alone :D
"Najgorszy ból? Kiedy ktos bliski zawodzi"