photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 STYCZNIA 2010

Sylwester 2010.

31.12.2009r.  wieczór, króry spędzam u Zosi. Moje płuca nie mogą oddychać powodem jest ciągły smiech. Śpiewamy karaoke "kabanana kabananananana ". Potem jak stwierdziła Zosia czas na "pozytywną muzykę", którą była piosenka "Lucky lucky" ..ah masakra jednym słowem.  

10..9..8..7..6..5..4..3..2..1..mamy 2010 rok! Pijemy szampana jednocześnie oglądając petardy. Pozytywna muzyka , do której tańczy Zosia znowu leci . A ja ciągle zdaję  news'y Lisewa. Nie wyrabiając ze śmiechu . Około godziny drugiej nad ranem dodam , że było nawet jasno na dworzu zostałysmy same, zastanawiając się co będziemy teraz robić. Skutkiem "nietrzeźwego" myślenia była gra  w "zgadnij kto to" . Postaciom nadałyśmy nowe imiona osób, które znamy.

Urszulka najpierw była Marylką Rodowicz,która była Ulą z "Rodziny zastępczej"  ale potem zamieniła się na  panią z warzywniaka.

Nie zapominajmy także o Małej Syrence "Arielce" .

I o " Kryminaliście"

I tak była już 3 nad ranem . Co robiłyśmy ? Debatowałyśmy + z "nudów" jadłyśmy Lays'y. 

Ja w skutek tego iż jestem alkoholiczką dostałam czkawkę. Zosia chętnie mi pomogła szukając w internecie sposobów na czkawkę .Jednym z nich było wstrzymanie oddechu na minimum 1 minutę, drugim świetnym sposobem było w strzymanie oddechu i jednoczesne łaskotanie pod pachami (!)  i kolejna rada, która nie wiem jak się tam znalazła była : Jak kobieta ciężarna ma strawić pokarm ? Rzeczywiście przydatna rada.

Było już chyba około 5, kiedy stwierdziłyśmy ,że czas otworzyć 3 szampana . Na dworzu coraz jaśniej .  I tak rozłożyłyśmy "wspaniałe łóżko polowe" . Na , którym usiadła Zosia.  POtem dosiadłam się ja z kocykiem  . I zaczęła się rozmowa o "Strazniku, a raczej strażniczce z bananem " + jak być ekonimistycznym człowiekiem ?

Wyjąć jelito grube , a zamiast niego włożyć lornetkę od stroju pirata, a z jelita grubego zrobić słomki do Shake .A o godzinie 6 było już jasno, ale i tak miałam zwidy butelka po szampanie zaczeła latać . A ja zaczęłam kopac zosie na łóżku polowym bo pomyliłam ją z glutem z gry. I nie obyło by się bez  tematu "wcale nie aż tak psych. dys."

I gdzieś o godzinie 9 rano poszłyśmy spać. O 15 jak nie dalej wstałyśmy  z wielkim bólem głowy, który towarzyszy nam do teraz. Jak stwierdził Hubert "pije się z umiarem" . No słyszycie bierzcie z niego przykład.

A a Krzysztof K. rządzi !

 

I biba była udana. ;d

 

Żegnam.

 

 

Jutro kończę 14 ;)

 

Komentarze

szalona13stka fajna fotka ;] ileście wypiły % ?? xD heh
14/01/2010 9:38:58
~Pysia jakie laski ;d
11/01/2010 13:48:04
~Paula ale ślicznie dziewuszki;d;*
11/01/2010 13:47:30
aniusia160496 hehe super widzę że świetnie bawiłyście się
pozytywnie xD
08/01/2010 16:39:35
akumuneko ja na sylwka siedziałam w domu, bo mnie (pseudo) znajomi wystawili. -.-'
jakie świetne zdjęcie : DD
zapraszam częściej. x P
05/01/2010 20:40:48
hieronimaaa sto latków kochana! ;*
05/01/2010 20:14:54
neuuutralnaxd ślicznie alski :*
05/01/2010 11:08:33
patuhozerna Bylo.
02/01/2010 12:53:05
~mateusz98765 a pićku nie było????
02/01/2010 12:28:33
gomyway sztuczne ognie :)
super :D
02/01/2010 1:35:04
sendyoursmile śliczniee ;]
widze, że Sylwester udany :)
01/01/2010 21:56:39
zida07 Wstałyśmy o 13,30 ; p bo patryzłam na zegarek o ; p a po 16 to ty do hacjendy musiałaś iść .
01/01/2010 21:02:13
zida07 Biba nielada
O przepraszam to była 'Kubanana kubanananan" A nie kabananan kabanananana .
hehehe. /

Arielka ma małego eheh;d
01/01/2010 20:54:19
ivarsen Ładnie ładnie;))

No to widzę że impreza była udana heh;D
Aneta
01/01/2010 20:45:41