starafota, kurwa znowu cały weeekend się opieprzam z góry na dół, żadnychperspektyw na lepszą sytuację w szkole. może nie jest zła, ale jakbym nie była leniem zasranym to bym może miała costopień większe oceny.
dobra chuj, byle zdać.
w sumie piatęczek był wesoły ^^
a sobota milutka <3
niedziela to najgorszy dzień tygodnia, jeszcze dzwony od rańca napierdalają.
nie wyspana jestem, bo wczoraj wstałam o 6 i od 6-23 byłam na nogach, a dzisiaj juuż tak zajebiście mi się kimało, a tu 8:20 wpada matka "śniadanie" kurwa, przecież wstanę to zeżrę, a nie musi mnie budzić wcale.
już się wyżaliłam, ariwederczi roma ;p
EDIT: haha mordy mi nie widać na tym zdjęciu xd