Tak w zasadzie spędzałam 1 dzień wiosny..
domówka..no i
może coś jeszcze..ale to niech pozostanie studencka tajemnicą..:D
Tu jest wszystko inne niż tam..
Ale jutro w domku..<3
i co wracamy do książek "Tha last song"
Samopoczucie beznadziejene...