Czas przelatuje mi przez palce. Doceniam ten czas, ale chyba gdzieś w tym całym biegu zapominam o sobie.. Podobno taka moja rola. Chciałabym być perfekcyjna i dla dzieci i dla domu, ale nie potrafie bo albo nie umiem sobie zorganizować czasu albo zwyczajnie padam na pysk i mi się nie chce.. Zresztą całkiem niedawno usłyszałam sporo zarzutów, może wypowiedzianych nie do końca świadomie ale ze sporą dawka racji. I tak ciągle od nowa próbuje się zmieniać i być lepsza... Ale gdzie w tym wszystkim moje "ja"??
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24:) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24