Zabawne przygotowania już od zeszłego tygodnia... do jednodniowych walentynek, w które niektóre pary tylko tego dnia okazują sobie miłość.
Wczoraj noc filmowa na ponad 20 osób ;) Fajnie, chociaż żadnego filmu nie obejrzałam, no ale przynajmniej pograłam z chłopakami i z Karoliną w bilard. Wczorajsza rozmowa, decyzja i chęć zmiany bardziej motywuje mnie do nie poddawania się.
Czym jest przyjaźń? Bo wydaje mi się, że niektórzy nie mają o tym najmniejszego pojęcia!
Prawdziwa przyjaźń nie umiera i można się o tym przekonać... chociażby tak jak ja wczoraj... dziękuję ;*