zdjęcie z imprezy, na której znalazłam sie całkiem przypadkiem.
wciągnięto mnie tam siłą mimo dużego oporu. ;p
na zdjęciu jestem z Ewelinką i Grześkiem. w tle mój Tato. ;)
nie pytajcie czemu trzymam sie za buta-nie potrafie odpowiedzieć na to pytanie. xp
*
w weekend na wyjeździe było... fantastycznie.nie bede opowiadać. Ci, którzy byli wiedza jak było i co sie działo. ;)
*
no więc ten weekend dał mi jakoś duzo do myślenia, sama nie wiem tak naprawde czemu, choć sie domyślam. acha no i stwierdziłam, że cce jechać na oaze (co jeszcze tydzień temu nie przyszłoby mi do głowy). więc coś w tym musi być. zreszta...nie bede o tym pisać no. to moja sprawa. ;)
*
acha. i jeszcze chciałam napisać, ze ostatnio stwierdziłam, że ciężko jest obejść się bez przyjaciół. dla uproszczenia, chodzi tu o przyjacioł, a nie 'przyjaciół'.
a nawet bardziej niż przyjaciół. nie wiem jak to opisać, ale ważne ze jakoś sama siebie rozumiem. xp
wiem, że jestem kompletnie porąbana i nikt nie może połapać sie o co mi chodzi, ale takie pisanie tutaj jakoś mi tak pomaga. noi to takie troche jakby zabawne, że nikt nie wie o co kaman oprócz mnie . xd
*
nie moge oduczyć się pisać 'noi'. jakiś taki chory nawyk z dzieciństwa chyba. pamiętam jak w podstawówce w wypracowaniu o jakiejś lekturze umieściłam 'noi' i mi pani skreśliła. oczywiście miałam do niej ogromne pretensje, ponieważ uważałam że to 'słowo' jest jak bajbardziej w porządku. ;)
*
padło mi na głowę ostatnimi czasy. tak. jeszcze bardziej niż zawsze, więc już kończę, bo zepsuję już wszystkich do reszty.
*
acha. jeszcze jedno. jeśli ktoś doczytał do końca i nie zasnął (w co wątpie, ze jest ktoś taki) to naprawde gratuluję, podziwiam i ubóstwiam. :)
*
to narazie. tzrymajta sie. ;)
*
Kocham mojego Misia. x333