Zasięgnąć go dzięki innym ludziom , rzecz bezcenna !
W końcu toleruje swój stan, akceptuje ten czas, nie poddaje się i z podniesioną głową walcze. Sam optymizm ? Nie - to tylko przyćmiony pesymizm, lecz wstałam rano i w końcu zrozumiałam , że na świecie jest ktoś kto mnie kocha i chce mojego szczęścia bardziej niż ja ;*