Zdjęcie robione z wypadu z Zuź xD
Ale była beczka :]
Dziś w kościele jazda, raczej przed nim :)
Wino rozrabiane z wodą - wtajemniczeni :p
itd. :]
A wracając do naszej wyprawy z Zuzanna to wróciłam z sianem w gatkach <hahaha>
Co to był za dzień :))
Turlałam ja w trawie <jupi>
A potem samą siebie :)
A na koniec uciekałyśmy przed Patryczkiem :]
Bo nas chciał oblać ... :/
Czatował na mnie nawet po Kościele, ale mu się nie udało <hahaha>
Wracając do tematu, to dostałam od Zuź bransoletki :))
Z wycieczki :D
Dobra kończę :)
Pa :*