I tak patrząc na Ciebie z daleka.Obserwując Cię w szkole,obserwując twoją mimikę twarzy i to jak się uśmiechasz. Czując twój wzrok na mnie zawsze gdy przechodzę blisko Ciebie.Stwierdzam że stałam się dla Ciebie za dojrzała.Jesteś tylko "gimnazjalną miłością" która nigdy się nie spełni. Nie potrafisz nawet pokazać jakichkolwiek uczuć.Po wszystkim nie potrafisz głupio się uśmiechnąć.Potrafisz tylko ignorować szalenie zakochaną w tobie nastolatkę.I wiesz, pieprzę już te twoje wszelkie zagrywki. I wiesz co? Ty również się pieprz. Skończyłam z tym, skończyłam z Tobą.Teraz jesteś dla mnie tylko niedojrzałym do czegokolwiek chłopaczkiem. I szkoda mi Cię, bo kiedyś w końcu trzeba dorosnąć. A szesnaście lat to jak najbardziej odpowiednia pora.