Siemanko długo mnie tu nie było...
A więc tak był sylwester.....ZAJEBISTY
Na początku zapowiadała sie masakra ale potem się rozkręciło i to zajebiście..:D
Wino--->nie dobre:(:(
Z Auko za wioske...<z.p.l.ć>
Auko ten jebany pies nie wybacze mu tego...!!
W domu już się lało więc trzeba było iść do domu..!!!<...tup...tup..>
Kilka piwek i humorek zajebisty:D:D
Z Sylwią na wioche ja musiałam iść dać sobie w P...a:P
do Anety eska idziemy na Ostrowo...:)
Pela,Aneta i Ja..w domu są piwa tyrzeba je zabrać i iść chlać na wioche...
beka nieziemska....
Do Anety potem na 10 minut rozgrzać się i iść na <......>
Gadaliśmy z Krzychem...Bka w nieziemska...:)
Rozeszliśmy się do domu...tam było trzeba dać sobie w palnik:P:P
O 24.00 petardy,szampan i życzenia dla wszystkich...:)
po 24 telefon do Auko idziemy na spacer doszła do mnie Dorota...
Byłyśmy w dwie i poszliśmy gadać z Krzychem...:>:>
Doszła Aurelia i Monika...
Beka ze Masakra......:*:*
Aurelia pijana jak bela...:p:)
Ja się lekko chwiałam ale nie podpadało....
one poszły do domu ja zostałam z krzychem pogadaliśmy jeszcze troche...
Miałam iść do domu po flaszke i przyjść do krzyja ale byłam zmęczona i było mi zimno więc poszłam do domu...Niewiem jak ale rozchodziliśmy się po PIERWSZEJA a ja o DRUGEJ byłam w domu ...
miałam do domu 100 metrów i szłam tak długo....:):)BEKA
>SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU WAM WSZYSTKIM ŻYCZE:*:*<
Wczoraj znowu było chlanie...mało ważnew z kim i gdzie...:D:D
I dzisiaj też jutri będzie w szkole masakra ale jakoś ujdzie:*:*
Jutro szkoła masakra