dopiero tego lata poczułam, że naprawdę żyję. chociaż to koniec i nic nigdy nie będzie już takie, jak tam, to było warto.
teraz wreszcie moje życie ma sens i smak. dostaliśmy tą odrobinę nieba, o której nawet nam się nie śniło.
jednak tutaj resztki złudzeń strzepała z naszych powiek rzeczywistość.
przestrzeń, czas i codzienność igrają z nami bez końca.
błędy nie istnieją, nie mamy czego żałować.
pofruńmy znów nad szarością dni.
nie znajdzie nas świt.
niech się wali cały świat, wszystko wkoło.
a ja mogłabym zostać tam.
z tobą.
.