Moi przyjaciele to wszelkie gatunki kina. Horror, komedia, romantyczny..
I się dziwią, że ja telewizji prawie wogóle nie oglądam..
Po co? Skoro ja to wszystko mam w realnym świecie.
Nawet nie muszę mieć 32. calowego ekranu, żeby wszystko dokładnie zobaczyć.
Oglądam serial, w którym ukazywane są nieprawdopodobne historie.
Wychodzę z domu, idę dwie, trzy ulice dalej i widzę to samo.
Więc zapytam jeszcze raz:
Po co oglądać coś przez 'szkiełko', skoro ma się to po drugiej stronie okna?
a na zdjęciu ja z Maksem i kojotem
zdjęcie by Paulina::[mruga]