Czarownica;-)

Witajcie

Święta minęły jak z bicza trzasnął,Sylwester równie szybko.Już za chwile połowa stycznia i ani się nie obejrzymy jak kolejne święta.Czas poprostu płynie zdecydowanie za szybko.Jestem tym dosłownie przerażona.Bo stwierdzam,że im jestem starsza tym ten czas szybciej płynie.a ja wcale tego nie chce.

Byle do wiosny

Niewiem jak u Was ale u nas dzis spadła odrobinka śniegu.Antosia ledwie wstała a juz najchętniej wskoczyłaby na sanki.Niestety koło południa kiedy wybrałyśmy się na spacer to o sankach nie mogłoby byc juz mowy tak szybko śnieg topniał.Jednak było go na tyle żeby odbyc chociaż maleńką bitewkę na śnieżki.

Zdjęcie które widzicie jest z niedzielnego baliku karnawałowego który jak co roku odbył się w naszej wiosce.Przebrania były przeróżne.Rzecz jasna było mnóstwo księżniczek,wróżek,kowbojów, policjantów;-)Antosia postanowiła być czarownica

Nabawiła się na maksa,natańczyła,nabiegała z dzieciakami.Potem w domku zmęczona padła do łóżeczka.

Ja pamiętam swoje baliki karnawałowe i pamiętam że zawsze z utęsknieniem na nie czekałam a mama wymyslała mi za każdym razem mega stroje

Jeden z nich który najbardziej utkwił mi w pamięci to strój murzynki.Z dużej ilości czarnych rajstop mama zrobiła mi perukę z burzą czarnych warkoczyków.Do tego czarny golfik,czare leginsy i odjazdowa spódnica z krepy.Ach to były czasy.Nawet mam gdzies jeszcze foteczke. Normal 0 21 false false false PL X-NONE X-NONE MicrosoftInternetExplorer4

Ale dośc wspominek.

Życz ę Wam dobrej nocy!