Mój ukochany słomą wypchany
kijem podparty djabła warty.
Świst, giwist i piszę do ciebie ten list.
Nie duży, nie mały boś ty frajer niestały.
Kwiatki, bratki, nie myśl, że to od warjatki
tylko od dziewczyny z szykiem, co takich
jak ty nosi pod biuścikiem. Nie wybieraj,
nie przebieraj bo nie dostaniesz ani panny
ani wdowy nie dostaniesz nawet krowy.
jeśli chcesz wiedziec czyje to pisanie
pocałuj psa w dupe, aż mu ogon stanie.
Twoja ukochana kiszka paderliszka
ciebie kochająca i zawsze pamiętająca
7 godz. temu
7 godz. temu
7 godz. temu
7 godz. temu
7 godz. temu
7 godz. temu
7 godz. temu
7 godz. temu
Wszystkie wpisy