Pamiętam kiedyś uśmiechnięte dziecko
W krew ci weszło to, że
Że z każdym dniem jest gorzej
Zmieniłeś się i nie mów mi, że być może
A sięgnij pamięcią do tyłu, czy wspomnienia męczą
Czy pamiętasz przyjaźnie, w których coś normalnie pękło
I tak jest rok za rokiem, ktoś odchodzi i już nie wraca
Kiedyś kolega, co słychać, a teraz głowę odwraca
Wszystko dookoła zmienia się, temat ten jest bieżący
Coś się musi zacząć, żeby coś się mogło skończyć
Coś się musi stać, żeby ktoś się zmienił
Coś się musi stać, przecież wszystko zmienia się na ziemi
Coś się musi stać, rozumiesz, musi
Po prostu zmieniłeś się diametralnie
Prawda boli, prawdę mówię prosto z mostu
Więc wnioskuj z tego, że
Zmieniłeś się na swoją niekorzyść
Kumpli tracisz, wszystko tracisz i problemy mnożysz
m.